7 noclegów, 6 dni w siodle
4-8 osób
20/07 do 20/09
Dla zaawansowanych
7 noclegów, 5 dni w siodle
20/07 do 20/09
4-8 osób
Dla zaawansowanych
Znawcy greckiej mitologii twierdzą, iż historia o Argonautach wyprawiających się po sierść złotego barana do gaju Aresa w Kolchidzie jest wynikiem błędnej interpretacji tej opowieści. Według nich Jazon i jego załoga wyruszyli – po prostu – w poszukiwaniu stosów złota, albowiem Kolchida uchodziła pośród ówczesnych Greków za najpiękniejsze i najbogatsze miejsce na świecie.
Niezależnie jednak od opinii i interpretacji co do przedmiotu wyprawy, wszyscy są zgodni co do jednego: Argonauci wyruszyli do Kolchidy, czyli krainy leżącej w dzisiejszej zachodniej Gruzji. I właśnie w ten region wyruszamy na piękny, przygodowy rajd.
Na szlaku do jeziora Lebarde
Przejeżdżając przez malowniczą dolinę. Szlak do Jeziora Lebarde
Trasa naszej wyprawy przebiega górach środkowej Gruzji i Wysokiego Kaukazu, na styku regionów: Imeretii, Leczchumi, Samegrelo i Swanetii. Obszar ten obfituje w widowiskowe, piękne i malownicze trasy, które wzbudzą niejedno westchnienie zachwytu. Podążając szlakiem w kierunku Przełęczy Latpari, dotrzemy na “dach Gruzji” na wysokość 3000 metrów, skąd rozpościera się niesamowity widok na Kaukaz. Wjedziemy pod niezwykły płaskowyż Aschi, który dawno temu znajdował się na dnie Morza Czarnego. Wyruszymy na dwudniową, dość trudną i wymagającą, konno-pieszą przeprawę nad Jezioro Lebarde. Dotrzemy na Przełęcz Zagaro, najwyższy punkt Pętli Swaneckiej. Dojedziemy tuż pod czoło lodowca i będziemy nocować w wiosce Uszguli z widokiem na górę Szchara – najwyższych ze szczytów Kaukazu w Gruzji (5193 metry).
Znajdziemy też trochę czasu na zwiedzanie. W Uszguli będziemy mieli okazję przespacerować się po tej niezwykłej wiosce, a także zahaczyć o miejscowe kino, w którym zobaczmy film kręcony w Uszguli. Jego kadry stały się inspiracją do naszych konnych szlaków!
Ten rajd wymaga dobrej kondycji fizycznej oraz doświadczenia trekkingowego w górach. Podczas podejścia nad jezioro Lebarde trasa obejmuje 2 szczególnie strome odcinki, podczas których prowadzimy konie w górę po trudnym terenie.
Jezioro Lebarde.
Wysoki Kaukaz. Na szlaku do Ushguli
Cały szlak ma 60 km w 2 strony (jest to trasa na 3 dni) i jest dość wymagający przy dobrej pogodzie, a w razie gorszych warunków atmosferycznych może stać się niebezpieczny lub zwyczajnie niedostępny. Podczas zejścia z Lebarde odcinek jest również trudny. W razie złej pogody, niesprzyjających okoliczności i przeciwieństw losu mamy alternatywny plan pięknych przygód.
Mamy dla Was też „wygodniejszą” wersje tej wyprawy. Zamiast ekspedycji do Jeziora Lebarde zabieramy Was do gruzińskiej Alaski i Amalieti, a nocleg pod namiotem zamieniamy na pensjonat w Kulbaki.
Przedstawiamy szczegółowy opis programu ekspedycji! Przygotujcie kubek dobrej herbaty czy kawy.
Życzymy przyjemnej lektury!
I część - Kulbaki Horse Trails - Skrzyżowanie 3 regionów Imereti, Lechkhumi, Megrelia. Konna ekspedycja do jeziora Lebarde
Dzień 1 – Przylot do Gruzji
Jest to dzień na zebranie się grupy. Każdy uczestnik przylatujący w tym dniu zostaje odebrany z lotniska i przewieziony bezpośrednio do hotelu w Kutaisi. Najlepiej zaplanować lot do Kutaisi, skąd wyrusza nasza wyprawa. W przypadku lotów do Tbilisi pomożemy z przejazdem do Kutaisi. Po dotarciu wszystkich uczestników w guesthouse Hostel Kutaisi by Kote czeka nas przywitalna i integracyjna kolacja. Skosztujecie przepysznych dań kuchni gruzińskiej oraz naturalnego wina!
Dzień 2 – Askhi
Po śniadaniu wyruszamy w góry! Jedziemy malowniczą trasą, z widokiem na Kanion Okatse i przydrożny wodospad. Droga zajmie nam około 1,5-2 godziny. Zatrzymamy się przy ostatnim na trasie większym markecie, gdzie będziecie mogli zaopatrzyć się w potrzebne rzeczy. Na miejscu, we wsi Kulbaki (tak, to nazwa wsi!), czeka na nas malowniczy ośrodek ze stawami rybnymi, drewniany dom. Gościmy u przyjaciół, rodowitych mieszkańców tych gór. Tereny te od pokoleń należą do rodzin noszących nazwiska Gasviani. Po drugiej stronie gór osiadł ród Nachqebia, co niechybnie oznacza, iż są to rodzinne tereny naszego Kote, który prowadzi Was ku konnym przygodom w tej części Gruzji. Tam poznacie naszą partnerską ekipę rajdową z Kulbaki Horse Trails: Giorgiego, Irakliego oraz Laszę i poczujecie się jak w domu.
Czekać na nas będą już osiodłane i przygotowane na wyprawę konie. Przydzielimy każdemu konia według umiejętności, wzrostu i wagi.
Przed nami około 4-5 godzin na szlaku, ale jedziemy ”na lekko” – późnym popołudniem wrócimy do naszego ośrodka i domu. Głównym celem tego dnia jest dotarcie do przełęczy pod górą Aschi, na wysokość 2050 metrów. Do pokonania mamy około 1050 metrów przewyższenia przez łąki, piękne lasy. Z każdym zakrętem jesteśmy coraz wyżej! W dalszej trasie docieramy na bardziej skalisty i kamienisty odcinek szlaku, który doprowadzi nas na początek polan typu alpejskiego, ale to nie koniec! Do przejechania mamy ostatnie podejście do przełęczy po wapiennych kamieniach. Następnie otworzy się przed nami malownicza polana. Tam staniemy na popas i terenowy lunch. Mamy trochę czasu aby odpocząć, a przede wszystkim spokojnie podziwiać panoramę całej okolicy. Następnie ruszymy w drogę powrotną. Na pierwszym, kamienistym odcinku sprowadzimy nasze konie. Po drodze warto przyjrzeć się skałom i kamieniom. Widać na nich wyraźne warstwy – ponad 100 milionów lat temu szumiało tu morze. Po drodze spróbujemy odwiedzić miejscowego pasterza robiącego słynny, megrelski ser Sulguni. Zjedziemy na równy teren, gdzie będzie można ruszyć żwawszym chodem. Późnym popołudniem dotrzemy do naszej bazy, ale wcześniej możemy zatrzymać się, wykąpać się w rzece i wskoczyć do wodospadu. Wieczorem zasiądziemy do wspólnej kolacji. Czeka nas pyszna uczta i wesoły wieczór.
Dzień 3 – Do czarnych skał
Zjemy śniadanie w malowniczych okolicznościach nad Zielonym Jeziorem. Następnie przejdziemy do naszej konnej bazy. Czekać na nas będą osiodłane i przygotowane na wyprawę konie. Namioty, jedzenie, karimaty, wodę poniosą konie juczne.
Trasa tego dnia zajmie nam około 5 godzin. Celem naszej przeprawy jest dotarcie do skalistej doliny z czarnymi skałami, wypełnionej zielonymi polanami, gdzie rozbijemy biwak pod gwiazdami. Ruszamy górskim, szlakiem, używanym głównie przez miejscowych pasterzy i drwali. Trasa jest różnorodna, wymagająca kondycyjnie, z trudnymi podejściami przez las i po skalistym terenie, podczas których wspinamy się jednocześnie prowadząc konie. Pierwszy odcinek naszej trasy ze względu na krajobrazy nazywamy gruzińską Alaską. Do pokonania mamy około 15 kilometrów, częściowo pieszo. Nie ma tu cywilizacji, zasięgu, budynków, jest tylko parę pasterskich chat. Po drodze, w miarę pokonywania kolejnych etapów, otaczająca nas flora zmieni się kilkukrotnie. Konie doskonale znają te tereny, na co dzień pracują u miejscowych pasterzy zwożąc z gór wytwarzane tam sery. W czasie wolnym te górskie polany są ich nieograniczonym pastwiskiem. Konie bez problemu pokonują mocne wzniesienia i skaliste szlaki. Nie są wysokie, ale drzemie w nich ogromna siła! Tego dnia mamy do pokonania z końmi w ręku jedno szczególnie trudne, wymagające dobrej kondycji podejście przez las. Do przejścia mamy około kilometr trasy i 300 metrów przewyższenia. Za lasem otworzą się przed nami alpejskie polany i dolina! Przemierzymy konno całą, aby na jej końcu rozbić namioty i przygotować biwak. Wieczór spędzimy przy kolacji podziwiając malowniczy zachód słońca. Na tej wysokości (2500 m) nie rosną drzewa, nie można rozpalić ogniska, dlatego zabieramy ze sobą gotowe jedzenie. Skaliste zbocza doliny posłużą nam za “ogrodzenie” dla koni pasących się na polanach. Czeka nas noc z niezliczonymi gwiazdami na niebie.
Dzień 4 – Jezioro Lebarde
Zjemy śniadanie w przepięknej scenerii. Osiodłamy dla Was konie i przygotujemy na wyprawę. Dziś jedziemy na lekko. Część naszej ekipy zostanie w obozie pilnując namiotów. Zabierzemy Was do naszego głównego celu ekspedycji, Jeziora Lebarde na wysokości 2500 metrów. Na start czeka nas mocne podejście, które w części pokonamy na piechotę z koniem w ręku. Podejście prowadzi z doliny na przełęcz. Startujemy z wysokości 2500 metrów i wchodzimy na 2800 metrów! Dystans przejścia to niecały kilometr. Dalej poza skalistymi, pieszymi odcinkami przez dolinę i polany przejeżdżamy głównie wierzchem. Wszelkie trudy szlaku wynagrodzą nam przepiękne widoki na bezkresne góry regionu Megrelia! Nad Jeziorem zatrzymamy się na popas i odpoczynek. Następnie przez tą samą dolinę i przełęcz wrócimy do naszego obozu kempingowego, gdzie czekać na nas będzie kolacja. Tego dnia konno pokonamy około 10, ale nielekkich kilometrów.
Dzień 5 – Dzień powrotu do Kulbaki
Rano zjemy śniadanie, wspólnie zwiniemy nasz górski obóz i przygotujemy konie do drogi. Przed nami kolejne około 5 godzin przeprawy, tą samą trasą. Musimy wrócić do naszej bazy w Kulbaki. Ruszamy ponownie górskimi ścieżkami, często bardzo wąskimi i malowniczymi. Widoki będą cieszyć oko co krok, ale należy również patrzeć pod nogi – trasa jest niełatwa. W połowie dnia zatrzymamy się na popas, a późnym popołudniem dotrzemy do naszej bazy nad Zielonym Jeziorem. Usiądziemy do solidnie zastawionego stołu by kosztować przepysznych, regionalnych dań.
Następnie zapakujemy się do samochodów aby przenieść się do drugiej z naszych baz rajdowych. Po około 3 godzinach jazdy dotrzemy do Ushguli trasą przez Przełęcz Zagaro, najwyżej położony punkt Pętli Swaneckiej (2700 metrów). W Ushguli zakwaterujemy się w pokojach w rodzinnym pensjonacie. Uszguli to niezwykłe miejsce: jest jedną z najwyżej położonych, zamieszkałych wsi Europy, nawet w bardzo surowe i srogie zimy.
II część - Ushguli Horse Trails - Unikalny region Svaneti i najwyższa góra na Kaukaze w Gruzji: Shkhara 5193 metrów
Dzień 6 – w kierunku Przełęczy Latpari, nad górskie jezioro
O poranku zjemy śniadanie. Samochodami podjedziemy do najstarszej części wioski, gdzie będą na nas czekały osiodłane konie i przewodnicy z naszej partnerskiej ekipy Ushguli Horse Trails. Poznacie naszych miejscowych przewodników: Mosego, Gelę i Nuro, a także nasze dzielne konie swaneckie, będące mieszanką miejscowych, kaukaskich ras.
Przed nami około 4 godzin na szlaku. Z Uszguli wyruszymy w kierunku Przełęczy Latpari, nad górskie jezioro, do miejsca nazywanego dachem Gruzji! Najpierw przejedziemy przez najstarszą część wioski Ushguli. Przed nami przewyższenie 900 metrów, a szlak pokonujemy stępem. Początek trasy to strome podejście przez polany, strumienie i niezwykłe połacie górskich rododendronów. Czasami trzeba będzie zeskoczyć z koni i przejść trudniejsze odcinki. W miarę wspinania się ku przełęczy będziemy mogli podziwiać widok na letnią rezydencję królowej Tamar, szczyt Uszba, Tetnuldi i Szchara! Swaneckie konie nie raz pokażą po drodze jak należy zdobywać takie podejścia! Gdy wyjedziemy na subalpejskie łąki wszyscy zgodnie westchną z zachwytu – widok jest tam wspaniały! A gdy już ujrzymy drugą stronę gór w regionie Dolna Swanetia i Megrelia będzie to oznaczało, że jesteśmy na dachu Gruzji, na wysokości prawie 3000 metrów! Otaczać nas będzie przepiękna panorama Kaukazu, wraz z najwyższymi szczytami Gruzji! Pojedziemy dalej przez rozległe polany, gdzie czasami podjedziemy kłusem i spokojnym galopem. Nad górskim jeziorem zatrzymamy się na popas i nacieszymy widokami. W drodze powrotnej część trasy pokonamy pieszo. Do domu gościnnego w Uszguli wrócimy późnym popołudniem i zasiądziemy do kolacji by kontynuować kosztowanie przysmaków Swanetii. Wieczorem wszystkich chętnych zabierzemy do miejscowego kina, które znajduje się w 1000-letniej, kamiennej baszcie. Zobaczymy film ”Dede” opowiadający o życiu mieszkańców, ich zwyczajach oraz – oczywiście – o tragicznej miłości! Film kręcony był w Uszguli, a aktorami (oprócz jednej postaci) byli mieszkańcy wioski, w tym nasi konni przewodnicy! Nasze konne szlaki są inspirowane kadrami z tego właśnie filmu!
Dzień 7 – Shkhara, najwyższy szczyt Gruzji
Po śniadaniu wyruszymy na ostatnią tego rajdu konną wyprawę. Ruszymy górskim szlakiem przez malowniczą dolinę w kierunku lodowca góry Szchara, najwyższego szczytu Gruzji 5203 m. Dokładna trasa na ten dzień będzie zależeć od przejezdności szlaku. Jeśli szlak będzie w dobrym stanie konno dojedziemy aż nad Jezioro Namkvami (Romisghele) na wysokości 2500 metrów. Gdzie z widokiem na lodowiec zatrzymamy się na popas. W drugiej wersji konno dojedziemy do końca szerokiego szlaku, a ostatni kawałek do czoła lodowca trzeba pokonać pieszo: chętni mogą wybrać się na krótki trekking, który zajmie około 1,5 – 2 godziny. Pozostali mogą rozsiąść się w niewielkim, kameralnym barze prowadzonym przez miejscowych. Po popasie wrócimy do naszych koni i pojedziemy wzdłuż rzeki Enguri, której źródło znajduje się w lodowcu. Po drodze nie zabraknie dobrych miejsc do wesołych galopów. Po południu dotrzemy do Uszguli, od strony monastyru Lamaria z XI wieku. W siodle spędzimy około 2 do 3 godzin.
Pożegnamy się z naszymi gospodarzami i wyruszymy samochodami do Kutaisi. Na miejscu przywita nas ekipa Hostelu Kutaisi by Kote. Naszą wyprawę będziemy wspominać przy suto nakrytym gruzińskim stole!
Dzień 8
Rano czeka na nas śniadanie. Wszyscy jeźdźcy zostaną odwiezieni na lotnisko w Kutaisi. W przypadku późniejszych wylotów warto wybrać się na spacer po mieście, doradzimy Wam co ciekawego można zobaczyć i… zjeść 🙂 Prędzej czy później jednak wszyscy wyruszą w drogę powrotną do domu.
Wymagania do rajdu:
- Umiejętności: Swobodne poruszanie się w trzech chodach: stęp, kłus, galop w górskim terenie.
- Bezproblemowe chodzenie po górach pieszo, w tym po stromych podejściach
- Z uwagi na dobrostan koni i wysokogórski charakter rajdu limit wagi jeźdźców wynosi 85 kg.
- Na szlak zapraszamy jeźdźców z doświadczeniem w górskich rajdach konnych.
Informacje:
- Nasz szlak jest idealnie dostosowany i bezpieczny dla koni i jeźdźców.
- Kolejność dni i trasę możemy zmienić według pogody i umiejętności uczestników wyprawy.
- Jeśli stosujesz specjalną dietę daj nam wcześniej znać
Termin z kalendarza wyprawy:
- 08-15.08.2026
Podstawowa wersja wyprawy:
- 15-22.07.2026
- 02-09.09.2026
































































